piątek, 26 października 2012

poruszony łaską Pana



"Poruszony łaską Pana" to utwór,
 który napisałam  w maju 2005 roku.
Przede wszystkim mówi o tym, 
że nawet, gdy człowiek zostanie opuszczony przez Najbliższych
i całkowicie pozostanie sam na świecie,
to w rzeczywistości nigdy nie jest sam.
Rok 2005 był odczuwany przeze mnie
jako wyjątkowo samotny czas.
Po odejściu moich Rodziców,
mając zaledwie 19 lat,
już wtedy przyszło mi mieszkać samej.
Udało mi się ogarnąć te bardzo trudne i przygnębiające okoliczności
tylko dzięki doświadczeniu Bożej Obecności.
Bóg mnie wtedy podtrzymał...
Bez ściemy!

Niektórzy dziwują się, że ciągle staram się trwać przy Bogu,
ufać Mu i być posłuszną Jego woli.
Jak może być inaczej,
gdy tylko w Nim miałam całkowite i nieustanne oparcie,
gdy zostałam "sama sobie"?...
W najtrudniejszym dla mnie czasie
to właśnie w Jego ramionach dojrzewałam, rozwijałam się, 
po prostu żyłam.
I nadal On jest moim Najważniejszym Punktem Odniesienia.
Skałą, na której nadal buduję całe moje życie.
 Niepojęte jest dla mnie,
jak mogłoby być inaczej...

Słowa: "poruszony Twoją łaską, idę Panie"
mają to właśnie wyrażać, że dzięki Bożej Łasce
poruszona - czyli wzruszona,
poruszam się do przodu - czyli idę do przodu, rozwijam się,
staram się nie udręczać nad sobą, nie dołować się swoimi problemami.
"Zapatrzony w Ciebie nie boję się na wodzie stać" - czyli ufająca, 
zapatrzona w wolę Bożą, w Jego Słowo, i w końcu adorująca Najświętszego,
otrzymuję siłę, by przetrwać życiowe burze, stawić im czoła,
poradzić sobie z przydarzającymi się problemami
na wzór Piotra, który dzięki mocy Jezusa,
chodził po jeziorze ... (Mt 14, 22-33)



"PORUSZONY ŁASKĄ PANA"
sł. muz. M.Krysztofek

Poruszony Twoją łaską, idę Panie  hGDA hGDA
Zapatrzony w Ciebie nie boję się na wodzie stać
Rozkładam ręce, ale ludzi nie ma przy mnie
lecz nie jestem sam... wypełniony Jahwe, Tobą
Amen!
Amen!

piątek, 19 października 2012

wielbię



Piosenka "Wielbię" jest wpisana w moim oazowym śpiewniku 
z datą 18. sierpnia 2003 roku.
Było to zatem kilka dni przed przyjęciem przeze mnie 
Krzyża Animatora Muzycznego i błogosławieństwa do posługi muzycznej
w Ruchu Światło-Życie
z rąk ks. kard. Franciszka Macharskiego
w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Utwór wyraża uwielbienie Boga,
które pojawia się w duszy w wyniku działania Ducha Świętego.
Wyśpiewuje też wdzięczność
za uratowanie od Złego.
Doświadczyłam w życiu już wiele razy
ratunku z inicjatywy Bożej Opatrzności.
Dziwuję się jak często to miało miejsce.
Jak często, gdyby nie Bóg, mogłabym popaść w porządne tarapaty...
Doświadczenie Bożej Opatrzności
jest dla mnie tak realne,
że nie sposób przejść obok tego obojętnie.
Nie sposób o tym nie myśleć, zapomnieć, czy zaprzeczać.
Jeśli nie wiesz o co mi chodzi,
zapraszam TUTAJ. Koniecznie.



Powyższe nagranie jest z dziękczynnego koncertu z 2004 roku,
o którym się już tutaj często rozpisywałam.
Zdjęcie wykonał mój Mąż.


"WIELBIĘ"
sł. muz. M.Krysztofek

// Wielbię Imię Twoje, Panie  hAG
Twój Święty Duch buduje we mnie miłość tą
Pragnę trwać wciąż przy Tobie
Pieśnią mą oddawać hołd tylko Tobie // x2

// Panie, Ty mnie odnalazłeś  GDA
Panie, uratowałeś mnie...
Panie, do Ciebie należeć chcę
dzięki składać nieustannie // x2  GA hAG

sobota, 6 października 2012

Pani


 Jedna, krótka pieśń o Maryi.
Słowa zainspirowane Pozdrowieniem Anielskim
oraz w dużej mierze treścią 
"Aktu Poświęcenia Ruchu Światło-Życie Niepokalanej Matce Kościoła",
zakończona myślą Jana Pawła II.
Zdjęcie paciorkom zrobił mój Mąż.



"PANI"
sł., muz. M. Krysztofek

Pani, błogosławionaś Ty między niewiastami   DA
Oblubienico Słowa, które Ciałem się stało  DA
Niepokalana Matko Kościoła  G
Służebnico Pokorna  Dh
Maryja... Totus Tuus!  GD