Będąc kilka lat temu na wyjeździe zagranicznym we wakacje,
gdzie próbowałam zarobić jakieś przysłowiowe grosze,
przywiozłam nadwyrężony kręgosłup od zbierania truskawek,
przysłowiowe grosze (bo w euro nie warto tu liczyć),
i tę piosenkę.
"Babilon" nuciłam za granicą, tęskniąc za Eucharystią
(tam niestety nie miałam możliwości uczestniczyć w Liturgii,
czy w Sakramentach Świętych).
W tej piosence umieściłam swoje spostrzeżenia i przeżycia
odnośnie tamtejszej rzeczywistości,
która wówczas w moim odczuciu
miała coś z namiastki biblijnego Babilonu.
sł., muz. M.Krysztofek
Jestem sam, zupełnie tak C
Choć wokół ludzi tłum G
Podają mi pomocną dłoń a
A w głowach knują chytry plan F
Spoglądam wkoło i widzę wciąż C
Nieznany przeze mnie świat G
Niezrozumiałe słowa a
Pod moją stopą obcy piach FG
Tu Zły panuje, pochłania wszystko
Grzechem każdy zaraża się
Ciężkie kajdany na moich dłoniach
Jestem w środku Babilonu
Zamykam oczy, by uciec stąd
Delikatnie obejmuje mnie wiatr
W jego dotyku poznaję Ciebie
Jesteś tu! ..cały ten czas
Ref: Będę wzywał Ciebie, Źródło Mojej Mocy F
W Tobie moja siła i moje zbawienie C
Przyjmij to wołanie jako zawierzenie Twojemu Miłosierdziu, Panie Ga
Będę wzywał Ciebie, Źródło Mojej Mocy
W Tobie moja siła i moje zbawienie
Wracam i wołam: wybaw Zmartwychwstały!
Śpiewam: Hosanna!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za każde dobre słowo